XIII Diecezjalne Czuwanie Modlitewne w intencji powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego


W sobotę poprzedzającą Niedzielę Dobrego Pasterza odbyło się XIII Diecezjalne Czuwanie Modlitewne w intencji powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Miejscem modlitwy w tym roku był kościół parafii św. Jana Chrzciciela w Kutnie. 6 maja o powołania modliła się młodzież, księża, siostry aż z 10 zgromadzeń zakonnych, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu. Czuwaniu przewodniczył ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba.   Zebranych przywitał rektor seminarium ks. Sławomir Wasilewski. Czuwanie prowadziła apostolinka s. Anna Maria Pudełko. Po odczytaniu Ewangelii refleksję powołaniową wygłosił wicerektor WSD ks. Piotr Kaczmarek. - Z Jezusem wcale nie jest łatwo - mówił wicerektor. Przytoczył telewizyjną reklamę, według której inwestycje gwarantują szczęście, dostatek i brak kłopotów. - To kłamstwo, to nie jest możliwe. Na drodze każdego z nas, na drodze każdego powołania mogą się zdarzyć kłopoty i trudności, ale z Jezusem jesteśmy w stanie je przezwyciężyć. Tak jak Maryja, która powiedziała: Tak. A trudności są potrzebne po to, by nas kształtować - podsumował ks. Kaczmarek.

Następnie zebrani wysłuchali historii powołania siostry pasjonistki Agnieszki Ozimek. - Początkiem mojego powołania był moment, kiedy obraziłam się na Pana Boga, ponieważ zginął w wypadku mój kuzyn. Byłam wściekła na Boga, powiedziałam to księdzu, a on zaskoczył mnie swoją odpowiedzią. Nie usłyszałam, że Bóg ma swój plan. Duchowny powiedział mi krótko: To kłóć się z Bogiem. Kiedy zdecydowałam się iść za swoim powołaniem, mama nie odzywała się do mnie przez tydzień. Teraz powtarzam jej, że ma najlepszego na świecie zięcia - Jezusa, a ja mam najlepszą teściową - Maryję - mówiła s. Agnieszka.

Drugie świadectwo wygłosił ks. Łukasz Gawrzydek. - Kiedy na fizyce był temat o wyporności wody, nauczyciel poruszył sprawę chodzenia Jezusa po wodzie, wtedy upadła moja dziecięca wiara. Postanowiłem poznać świat drogą nauki, skończyłem studia, uczyłem przez dwa lata fizyki w gimnazjum. Młodzież miała wiele problemów, których fizyka nie była wstanie rozwiązać - opowiadał ks. Gawrzydek.

Na zakończenie bp Dziuba ogłosił, że kolejnym miejscem spotkania powołaniowego za rok będzie WSD w Łowiczu. - Idźcie i głoście - to słowa Jezusa, a każdy z nas jest powołany, by głosić powołanie - podsumował spotkanie biskup.

Tekst i zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji łowickiej "Gościa Niedzielnego".

Więcej o wydarzeniu na stronie internetowej "Gościa Niedzielnego".


powrót

Galeria